Poszukiwane pracownice. Wymagania: wiek 6-57 lat, gotowość do bycia wykorzystywaną, bitą i gwałconą. Oferowane korzyści – choroby weneryczne, trauma, upokorzenie i wielokrotne aborcje. Kandydatki zapraszane do zgłoszenia się osobiście.
Taką treść ogłoszeń, której brutalność dodatkowo podkreślono plamami krwi, ujrzeli mieszkańcy miast jednego z największych stanów indyjskich Andhra Pradesh. Plakaty opatrzone hasłem „A prostitute only becomes one when you hire her” (“Prostytutka staje się nią tylko wtedy, gdy ją zatrudnisz”) były rozklejane w miejscach, gdzie najczęściej kręcą się pośrednicy w handlu ludźmi: na dworcach kolejowych, postojach taksówek i ciężarówek.
Zleceniodawcą kampanii była Prajwala, duża południowoindyjska organizacja zajmująca się walką z prostytucją i handlem ludźmi oraz ochroną ofiar przemocy seksualnej. Kreację przygotowała agencja Bushtail.
Według Global Report on Trafficking in Persons, (UN Office on Drugs and Crime, 2009) Azja jest światowym centrum przemysłu usług seksualnych. Kampania miała być nie tylko ostrzeżeniem dla potencjalnych ofiar handlu ciałem, ale również ważnym głosem sprzeciwu w publicznej debacie na temat legalizacji prostytucji w Indiach.
W anglojęzycznej wersji plakatów pojawiła się literówka.
M. Danielewicz
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
02.05.2022
Alkohol oszukuje
-
01.05.2022
Słodkie Święto Pracy
-
29.04.2022
I kto tu jest potworem?
-
28.04.2022
Gdyby tylko mogły mówić…
-
27.04.2022
Gdy nie ma nic ważniejszego od nałogu
-
26.04.2022
Odzież dla firm — w ekologicznym wydaniu