Polski budżet na pomoc rozwojową stanowi zaledwie 0,08% dochodu narodowego brutto (DNB). Mniejszy procent w Unii Europejskiej przeznacza tylko Łotwa. Redukcje w wydatkach na pomoc zagraniczną stały się głównym trendem w politykach rozwojowych krajów Unii Europejskiej. Całkowite środki na ten cel zmniejszyły się w roku 2011 o ok. 500 milionów Euro i wynoszą 53 miliardy Euro – raportuje konfederacja CONCORD w tegorocznym Aid Watch Report „Aid We Can: more investment in global development”.
11 krajów ograniczyło budżet przeznaczony na pomoc w roku 2011, a kolejnych dziewięć planuje zredukować wydatki na pomoc w bieżącym roku. Największych cięć dokonała Grecja (-39%), Hiszpania (-33%), Cypr (-28%), a także Belgia (-13%) i Austria (-14%). Polska, mimo stałego wzrostu gospodarczego, jedynie nieznacznie zwiększyła fundusze pomocowe (o 95 mln PLN). Wciąż – podobnie jak w roku 2010 – stanowią one zaledwie 0,08% polskiego DNB. Jest to znacznie mniej niż w stosunku do swojego DNB wydaje na przykład Rumunia czy Bułgaria. Poza tym znacznym komponentem polskiej ODA są pieniądze przeznaczone na stypendia dla studentów zagranicznych w Polsce lub kredyty dla Chin. Według organizacji obywatelskich z krajów odbierających pomoc, powyższe koszty nie są bezpośrednią pomocą w zwalczaniu ubóstwa i nie powinny być przez kraje europejskie wliczane w ODA. Kryzys nie może być wymówką używaną przez kraje bogatej Północy, aby nie wywiązywać się z obietnic kluczowych dla najuboższych obywateli krajów Południa, którzy są największymi ofiarami tego zjawiska. Polska, w której obserwujemy propagandę sukcesu gospodarczego, tym bardziej nie powinna używać tej wymówki – komentuje specjalistka ds. polityki rozwojowej Grupy Zagranica, Monika Matus.
Tylko część z pieniędzy przeznaczonych przez kraje Unii Europejskiej na pomoc rzeczywiście trafia do potrzebujących. 5,86 z 53 miliardów euro to pieniądze, które nie stanowią realnego wsparcia dla krajów rozwijających się. Trafiły one do uchodźców (1,82 mld EUR) i studentów (1,61 mld EUR), lub wynikają z redukcji długów (2,43 mld EUR). Ponadto 1,49 miliardów europejskiej ODA „zaginęło” w kontraktach tzw. pomocy wiązanej lub pożyczkach.
Rzeczywistą pomoc (ang. genuine aid) raportują przede wszystkim Luksemburg, Szwecja, Dania, Holandia, Wielka Brytania i Irlandia – kraje uznane za modelowe, jeśli chodzi o wysoką jakość i przejrzystość pomocy rozwojowej. Ponadto kraje te (a także Malta, Belgia i Finlandia) wypełniły w 2011 roku zobowiązania odnośnie wysokości pomocy rozwojowej, przeznaczając na ten cel średnio 0,55% (Luksemburg, Szwecja, Dania, Holandia, Wielka Brytania oraz Malta) lub 0,51% (Belgia, Finlandia i Irlandia) dochodu narodowego. Luksemburg, Szwecja, Dania i Holandia osiągnęły cel 0,7% (przewidywany na rok 2015) jeszcze przed rokiem 2011. Wciąż jednak wielu krajom nie uda się zrealizować założeń z 2010 roku nawet w roku 2015. Do krajów tych należy Polska.
Raport, dostępny pod adresem aidwatch.concordeurope.org został zaprezentowany Radzie Unii Europejskiej w Brukseli. Rada będzie dyskutować budżet europejski na lata 2014-2020, który obejmuje również pieniądze przeznaczone na pomoc innym krajom. Suma ta prawdopodobnie wyniesie 51 miliardów euro.
Grupa Zagranica przygotowuje polski raport z monitoringu polskiej współpracy rozwojowej. Zostanie on opublikowany we wrześniu br.
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
10.02.2025
Sadyba Best Mall z innowacyjnym rozwiązaniem dla osób niewidomych i niedowidzących
-
09.02.2025
Konkurs na kreatywną kampanię szkoły wyższej
-
09.02.2025
Konferencja CSR Poland 2025
-
07.02.2025
„Żyjemy w bańce, sądząc, że wszyscy rozumieją termin ESG”
-
04.02.2025
Buk z Dalkowa w konkursie European Tree of the Year
-
28.01.2025
„Alkohol” bezalkoholowy w Carrefour Polska