Dzisiaj francuski premier François Fillon w towarzystwie Ministra transportu Dominique’a Bussereau oraz prezydenta regionu Ile-de-France Jean-Paul’a Huchon postanowili zamienić się w tzw. zwykłych, szarych obywateli.
Polityczna elita pojawiła się we francuskim metrze, na stacji les Hauts-de- Seine i przejechała linią RER A (linia metra, która dojeżdża również na peryferia Paryża) do centrum Paryża, na stację Charles de Gaulle. Celem tej niecodziennej podróży było sprawdzenie oraz poprawa jakości komunikacji miejskiej Paryżan.
Francuskie media donoszą jednak, że podróż linią RER, która na co dzień jest niebywale wręcz zatłoczona, raczej zmieszała niż ucieszyła francuskiego premiera. Na stacji docelowej premier przesiadł się do swojego samochodu. Dziennikarze dodają, że odetchnął z ulgą. Francuzi zastanawiają się czy to przedsięwzięcie pociągnie za sobą jakieś zmiany na lepsze, choćby w kwestii rozładowania nieustannego tłoku.
zobacz także
-
20.06.2025Wydarzenia
AI napisze bajkę dla wnuka. Warsztaty dla seniorów już 24 czerwca
-
19.06.2025Wydarzenia
Konkurs i e-book „Zrozumieć dziecięcy świat”
-
13.06.2025Wydarzenia
Głosuj codziennie! Pomóż dzieciakom wygrać
-
10.06.2025Wydarzenia
Drzewo Roku po raz 15!
-
15.05.2025Wydarzenia
Ruszył 66. sezon Koncertów Chopinowskich
-
14.05.2025Wydarzenia
Tak wygląda „Świński los” – nietypowy escape room już w Warszawie