Przed meczem Polska-Niemcy na Euro 2008, w internecie pojawiła się reklama „Jetzt geht’s los!”, na której Polacy kradną auto niemieckim kibicom. Bazowanie na stereotypie Polaka-złodzieja to dla niemieckich twórców reklamy nie pierwszyzna.
Grupa niemieckich kibiców jedzie furgonetką na mecz swojej reprezentacji. Szaliki na szyjach, czarno-czerwono-złote flagi wymalowane na twarzach, a na ustach kibicowska przyśpiewka „Jetz geht’s los!” (w wolnym tłumaczeniu „Teraz damy czadu!”). Sielankę przerywa nagła potrzeba fizjologiczna. Bohaterowie, z błogimi minami, w rytm niemieckiego hymnu załatwiają się do przydrożnego rowu i już po chwili chcą kontynuować swoją podróż. Tu jednak czeka ich przykra niespodzianka. Znika bowiem auto, którym jechali. Po chwili znikają także wątpliwości, kto za tym stoi. Na ekranie pojawia się napis: „Polska-Niemcy, 8 czerwca 2008”, a potem nazwa witryny gdzie można obstawiać wyniki meczów Euro 2008.
Za kim kibicują Niemcy? Wiadomo. Boją się Polaków? Z filmu wynika, że tak. Polacy grają nie fair? Może tak. Przekaz filmu jest taki, że Polacy mogą Niemców zaskoczyć stosując nawet niegodne metody. Może mogą nawet wygrać? Na kogo więc postawić, pytają Niemcy…
Jeśli Polacy zrobią teraz awanturę o ten film, to jeszcze większa liczba Niemców zapozna się z nim, a firma bukmacherska, która jest nadawcą kampanii osiągnie jeszcze większy sukces. Reklama zadziała.
Skoro mamy taki „złodziejski” wizerunek to może postarajmy się go zmienić. Maleńczuk śpiewa, że Niemców nienawidzi od dziecka. Skandal? Niemcy chyba nie składali w tej sprawie protestów, choć zapewne piosenki Maleńczuka nie promują dobrych relacji miedzy naszymi narodami.
Dla przypomnienia: W marcu 2006 roku emitowana była kampania sieci Media Markt bazująca na również na stereotypie Polaka – złodzieja. Trzech wąsatych, słabo uzębionych aktorów mówiących z akcentem wskazującym jednoznacznie na ich pochodzenie obściskiwało się wylewnie z menadżerami sklepu. Polacy chwalą niemiecką drużynę piłkarską i rzucają się na szyję przedstawicielom Media Markt. Gdy po ich odejściu jeden z menadżerów zauważa, że Polacy to jednak sympatyczni ludzie, bo nie ukradli mu zegarka, kamera robi odjazd pokazując, że trójka Niemców została po spotkaniu z Polakami bez spodni.
Po licznych protestach koncern wycofał kontrowersyjne spoty, a w liście do polskiego ambasadora oficjalnie zapewnił, że nie chciał nikogo obrażać ani ranić uczuć narodowych Polaków.
A tak swoją drogą – to kto nam podkrada Kopernika?
Łukasz Błędowski
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
15.09.2023
Konsumenci produkują 170 kg odpadów opakowaniowych rocznie
-
04.08.2023
Porozmawiajmy szczerze o otyłości
-
12.05.2023
„Żywność w Polsce staje się coraz bardziej ekologiczna”
-
03.02.2023
Jak rozmawiać z osobą chorą na nowotwór?
-
16.01.2023
Blue Monday nie istnieje! — wyjaśnia Dorota Minta
-
02.11.2022
Jesień na talerzu. Jak jeść zdrowo i sezonowo?