„Roześlij, gdzie możesz – to bardzo ważne – poszukiwana jest krew grupy ARh- dla umierającego dziecka. Nr tel. 604 947 367” – tej treści sms otrzymały w ostatnich dniach tysiące osób. Problem w tym, że prawdopodobnie umierające dziecko nie istnieje. Policja podejrzewa, że SMS mogła nadać szajka, która zarabia na każdej wysłanej z telefonu komórkowego wiadomości – pisze „Dziennik Łódzki”. Numer telefonu podany w wiadomości okazał się nieaktywny.
Takie bezmyślne akcje znieczulają, powodują, że być może następnego – tym razem prawdziwego – dramatycznego apelu nikt nie potraktuje poważnie.
– Wytropienie autorów SMS-a to tylko kwestia czasu. Na pewno ich znajdziemy – mówi komisarz Zbigniew Urbański, specjalista ds. przestępczości elektronicznej w Komendzie Głównej Policji.
Istnieje też hipoteza, że apel był prawdziwy, a pomylono jedynie numer.
Źr: tvn24.pl
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
27.11.2023
Rusza 23. MFF Watch Docs — start w najbliższy piątek
-
23.11.2023
„Sernik z kamieniami” już w sprzedaży!
-
20.11.2023
Po raz dziesiąty Mosznowładcy zapuszczają wąsy i badają mężczyzn w całej Polsce
-
15.11.2023
Zapraszamy na webinar dla mediów – jak nie stygmatyzować osób w kryzysie psychicznym
-
27.10.2023
„Tęczowy Piątek” pod patronatem Wysokieobcasy.pl i Wyborcza.pl
-
25.10.2023
Lidl i WWF Polska łączą siły na rzecz odtworzenia krajobrazu rolniczego w Polsce