Pośród sielankowego krajobrazu skąpanej w słońcu ekwadorskiej ulicy, wyrasta nagle citylight wystylizowany na ekran telefonu komórkowego – zamiast radosnej tapety widnieje na nim jednak twarz kobiety, wykrzywiona w grymasie bólu i przerażenia. Obraz przypomina upiornego MMS-a, zrobionego w ostatnich sekundach życia bohaterki – ekran jest bowiem pęknięty, a na jego środku widać rozbryzgniętą plamę krwi.
Zrealizowana przez agencję Publicitas S&S Publicis kampania „Crashed” („Rozbity”) ma na celu zwrócenie uwagi kierowców na niebezpieczeństwo, do jakiego może prowadzić pisanie sms-ów podczas jazdy. Oddawanie się tworzeniu wiadomości tekstowych w czasie prowadzenia samochodu stanowi takie samo zagrożenie dla życia i zdrowia – swojego i innych – jak rozmawianie przez telefon. Chwilami jest nawet bardziej niebezpieczne bowiem odciąga ręce od kierownicy, a myśli i wzrok – od sytuacji na drodze. Dlatego główne hasło kampanii mówi wprost – „Si Conduces, No Mensajees” („Prowadzisz, nie pisz”).
Drastyczny obrazek umierającej kobiety ma przykuć uwagę kierowców. Mknący swoimi samochodami po ruchliwych drogach, mają tylko parę sekund na zauważenie billboardu. Mocny przekaz ma ich zatem zszokować, wytrącić z codziennego marazmu, skłonić do refleksji za każdym razem, kiedy sięgną w samochodzie po komórkę.
M.Czerwińska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
30.09.2024
Po prostu się rusz!
-
26.09.2024
Jak oswoić prądożerców?
-
25.09.2024
Pomarańcza
-
24.09.2024
Świat oczami niepiśmiennych
-
23.09.2024
Same nie znikną
-
19.09.2024
Książka jest znacznie lepsza