logo kampanie społeczne
  • Konkurs
  • Selekcje
  • Wiedza
  • Opinie
  • Wydarzenia
  • Kampanie
  • Kampanie
  • Wydarzenia
  • Opinie
  • Wiedza
  • Selekcje
  • Konkurs
zamknij
Kampanie, Norwegia, Walka z przemocą
   ──────  14.05.2013

Norweżka mówi „Nie!”

Your browser does not support the video tag.


Kobieta próbując się wydostać z objęć mężczyzny powtarza "Nie!", ale jej głos został wyciszony i zniekształcony. Widz jednak może zmienić tę sytuację.

Twórcy kampanii No means no (Nie znaczy nie) postanowili sprawdzić poczucie sprawiedliwości Norwegów i sprawić, by rząd przestał być głuchy na krzywdę kobiet. W spocie przedstawiono typową sytuację, w której dwoje ludzi poznaje się na imprezie i coraz bardziej do siebie lgnie. Szczęśliwi, zauroczeni bawią się razem świetnie. Atmosfera i muzyka zmieniają się jednak diametralnie, gdy chłopak zamyka za dziewczyną na klucz drzwi do sypialni. Ona nerwowo spogląda ku wyjściu, jest spięta i wyraźnie nie ma ochoty na nic więcej niż pocałunek. Chłopak zachęca, by położyła się obok niego. Wtedy zaczyna się koszmar, a jej protestów nie słychać.

W tym momencie akcja spotu, przygotowanego na zlecenie norweskiego oddziału Amnesty International, urywa się. Obraz staje się rozmyty, słychać tylko nieme protesty dziewczyny, a na ekranie pojawiają się informacje “It doesn’t matter what she says. A NO should be enough. Norwegian woman and Amnesty need your help to change the law. Please sign the petition” (Nieważne, co ona mówi. NIE powinno wystarczyć. Norweżki i Amnesty potrzebują twojej pomocy, by zmienić prawo. Proszę, podpisz petycję).

Spot, zintegrowany z platformą do podpisywania petycji, został skonstruowany w ten sposób, by widz mógł sam ocenić czy dana sytuacja jest jego zdaniem gwałtem, czy nie. Kiedy klika, by podpisać się pod petycją apelującą do norweskiego rządu o zmianę obowiązującego prawa, przywraca dziewczynie głos i chłopak natychmiast przestaje ją dotykać. Dziewczyna uśmiecha się skołowana i z niedowierzaniem zauważa, że wszystko jest w porządku. Zapewne czuje się tak, jakby obudziła się ze złego snu. Do gwałtu w rzeczywistości nie doszło.

Wideo pokazuje nie tylko jak łatwo paść ofiarą nadużycia i jak trudno się obronić, gdy zostaje się pozbawionym głosu. W dobitny sposób przedstawia również rażące uchybienia w norweskim prawie.

Szacuje się, że rocznie w Norwegii ofiarą gwałtu lub jego usiłowania zostaje od 8 do 16 tysięcy kobiet. Jednak stosunek płciowy bez zgody kobiety nie jest uznawany w tym kraju za gwałt nawet wtedy, gdy kobieta protestuje. Aby sprawcę ukarano, ofiara musi udowodnić, że użyto przeciwko niej przemocy fizycznej lub zastraszenia. Samo słowo „Nie!” nie wystarczy.

Ponieważ Norwegia jest sygnatariuszem Konwencji ONZ w sprawie Likwidacji Wszelkich Form Dyskryminacji Wobec Kobiet (CEDAW), władze państwa są zobowiązane do zapobiegania, ścigania i karania wszelkich form przemocy, w tym gwałtu, oraz do zapewnienia ofiarom rehabilitacji i odszkodowania. Niestety przepisy prawne zawarte w norweskim Kodeksie Cywilnym wciąż nie są spójne z międzynarodowymi standardami. Według raportu Amnesty International, 84% spraw o gwałt zostaje zamkniętych zanim trafi do sądu, a 36% rozpraw kończy się uniewinnieniem oskarżonego.

W imieniu Norweżek postanowiła przemówić organizacja Amnesty International, stawiając w listopadzie 2012 r. konkretne wymagania rządowi – zmianę prawa tak, aby gwałt definiowany był jako stosunek płciowy, który odbył się bez wyraźnej zgody partnerki oraz wprowadzenie do szkół obowiązkowych zajęć z zakresu nadużyć seksualnych i gwałtu.

Informacje o petycji i kampanii pojawiły się na pierwszych stronach norweskich gazet oraz w programach czołowych stacji telewizyjnych. Amnesty zebrała ponad 50 tysięcy podpisów. Po 8 miesiącach nastąpił przełom. W wywiadzie dla dziennikarki wiadomości NRK, minister sprawiedliwości Grete Faremo przyznała, że szykują się zmiany w obowiązującym prawie: „Chcemy sprecyzować przepisy i ustalić jednoznacznie, co powinno być definiowane jako przyzwolenie na stosunek”.

Małgorzata Szwarc


Warning: Invalid argument supplied for foreach() in /wp-content/themes/Kampaniespoleczne/templates/tag-list.php on line 3


Nazwa kampanii:
Nei er nei
Czas:
2012.11.1 - 2013.4.18
Tematy:
Walka z przemocą
Kraje:
Norwegia
Nadawca:
Amnesty International Norway
Media:
Internet
Wykonawca:
TRY/Apt (Oslo)
Adresaci:
Osoby dorosłe
Hasło kampani:
A NO should be enough. Norwegian woman and Amnesty need your help to change the law. Please sign the petition (NIE powinno wystarczyć. Norweżki i Amnesty potrzebują twojej pomocy, by zmienić prawo. Proszę, podpisz petycję)





polecamy ─── 28.07.2023

Nabór do konkursu „Raporty Zrównoważonego Rozwoju” przedłużony do 11 sierpnia


Raportowanie ESG staje się w ostatnim czasie coraz powszechniejsze. Konkurs „Raporty Zrównoważonego Rozwoju” przyczynia się do poprawy jakości...


nazwa kategorii: Wydarzenia

CZYTAJ TEŻ:


  • 19.09.2023

    Dach nad głową


  • 19.09.2023

    Paszport do przyszłości


  • 18.09.2023

    Źrenice


  • 18.09.2023

    Historia na głosy. Ruszyła nowa kampania Centrum Archiwistyki Społecznej


  • 14.09.2023

    Najlepsze czasy dla potworów


  • 13.09.2023

    Magiczne pudełko


chcesz zrobić kampanię?
MENU
  • Konkurs
  • Selekcje
  • Wiedza
  • Opinie
  • Wydarzenia
  • Kampanie
PORTAL
kontakt
reklama
patronat
konkurs Kampania Społeczna Roku
Polityka prywatnośći
Logotypy KAMPANIE SPOŁECZNE do pobrania

Zgłoś swoją
kampanię!

Zapraszamy wszystkich
do przesyłania na adres
kontakt@kampaniespoleczne.pl swoich projektów
(plakatów, ilustracji, filmów,
przedmiotów), które mają przesłanie prospołeczne.
Najciekawsze opublikujemy!

Ta strona używa ciasteczek