Wbrew pozorom Polacy wciąż za mało wiedzą o HIV, a restrykcyjne prawo nie zapobiega narkomanii ani nie szkodzi narkotykowym dilerom – mówiono podczas dwudniowej konferencji „Problematyka HIV/AIDS i uzależnień”, zorganizowanej w warszawskiej siedzibie Fundacji im. Stefana Batorego. Obrady dotyczyły programów zwalczania i profilaktyki HIV/AIDS oraz narkomanii. Dowodem na niską świadomość jest choćby zwiększona liczba zgłaszających się na badania w kierunku obecności wirusa HIV z okazji takich wydarzeń jak sprawa Simona Mola czy Światowy Dzień AIDS.
Do wielu zakażonych trudno trafić za pośrednictwem komunikatów czy ulotek, sprawdzają się za to streetwalkerzy – osoby pracujące na ulicy, docierające z informacją i służące pomocą narkomanom czy prostytutkom homo- i heteroseksualnym. Dzięki rozdawaniu przez streetwalkerów igieł i strzykawek zmniejszyła się częstotliwość zakażeń HIV wśród narkomanów. Wcześniej z jednej igły korzystało średnio pięciu narkomanów, dlatego wśród nich zakażeń było najwięcej. Teraz na pierwsze miejsce – jeśli chodzi o źródło zakażeń – wysunęły się kontakty heteroseksualne, na drugim są homoseksualne, a narkomania spadła na trzecie.
Rozdawanie prezerwatyw pomaga obniżyć ryzyko w grupie trudniącej się prostytucją.
Mimo pozytywnych tendencji, substancje psychoaktywne nadal zagrażają młodzieży. Surowe karanie za posiadanie niewielkich ilości narkotyków nie sprawdza się, ponieważ nie doprowadziło do zmniejszenia liczby narkomanów czy dilerów.
– Nie chodzi o liberalizm, chodzi o skuteczność – zastrzegł prof. Krzysztof Krajewski, kierownik katedry kryminologii Uniwersytetu Jagiellońskiego i prezydent Europejskiego Towarzystwa Kryminologicznego. – Prawo karne nie jest najskuteczniejszym sposobem rozwiązywania kwestii związanych z używaniem narkotyków. Osoby używające narkotyków stają się przestępcami, unikają wiec kontaktów nie tylko z policją, ale i pracownikami socjalnymi czy terapeutami. Ponieważ drobnych spraw związanych z posiadaniem narkotyków jest najwięcej i stosunkowo łatwo je wykryć, na nich koncentruje się uwaga organów ścigania. To sprawia, że producentom czy dilerom łatwiej pozostać w cieniu”.
Gdy chodzi o leczenie narkomanów, dobrym rozwiązaniem jest – zdaniem specjalistów – terapia substytucyjna: przyjmowanie metadonu, który zaspokaja głód narkotykowy – a nawet, w przypadku ciężko uzależnionych, kontrowersyjnego połączenia metadonu i czystej heroiny.
Wciąż pojawiają się nowe substancje uzależniające – i metody ich zażywania. Narkomani wykorzystują do odurzania na przykład dostępne na wolnym rynku leki, zawierające dekstrometorfan czy benzydaminę. Wykorzystuje się luki prawne, by sprzedawać psychoaktywne substancje, na przykład BZP czy mCPP, czy egzotyczne rośliny w rodzaju khatu lub szałwi wieszczej. Można je kupić w wyspecjalizowanych sklepach z „legalnymi dopalaczami” albo za pośrednictwem internetu. Niektóre kraje już wprowadziły odpowiednie uregulowania temu zapobiegające, inne – jak Polska – nad tym pracują.
onet.pl
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
04.05.2024
Jak opowiadać o działaniach pro publico bono? Webinar Effie in Practice dla NGO
-
02.05.2024
2 maja Dniem Flagi Rzeczypospolitej Polskiej
-
26.04.2024
Suszone świerszcze hitem sprzedaży w Carrefour
-
23.04.2024
23 kwietnia — Międzynarodowy Dzień Książki i Praw Autorskich
-
15.04.2024
Światowy Dzień Ziemi z Operacją Czysta Rzeka
-
02.04.2024
Kolorowe skarpetki, które pomagają osobom w spektrum autyzmu