„Nie” dla futer z lisów i jenotów

15 listopada o godz. 11:00 na placu przed Sejmem, przy ul. Wiejskiej w Warszawie rozpocznie się demonstracja przeciwko hodowli zwierząt na futra. Przedstawiciele stowarzyszenia Otwarte Klatki złożą na ręce polityków petycję, postulującą wprowadzenie w Polsce zakazu hodowli lisów i jenotów na futra. Tego samego dnia w Sejmie, zostanie zainaugurowana wystawa zdjęć z polskich ferm futrzarskich.

Każdego roku w Polsce zabija się około 100 tysięcy lisów i jenotów. Ze względu na niewielką przestrzeń klatek często ranią sobie kończyny, chorują lub okaleczają się wzajemnie. Zwierzęta zabijane są przez porażenie prądem: jedną elektrodę wkłada się w pysk, drugą w odbyt. Zamknięty obieg prądu powoduje zatrzymanie akcji serca. Lisy i jenoty są takimi samymi zwierzętami, jak nasze psy: potrzebują dużo ruchu, kopią w ziemi, bawią się, polują, chowają się w norach. Ich naturalna przestrzeń życiowa to około 100 hektarów. Na fermie futrzarskiej mają 1m2 drucianej klatki i nie mają żadnego schronienia. Dla dzikiego zwierzęcia to ogromny stres – wyjaśnia Paweł Rawicki ze stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Zgromadzeni pod Sejmem obrońcy praw zwierząt będą apelować do polityków o wprowadzenie zakazu hodowli psowatych na futro. Petycję, którą przedstawią politykom, podpisało do tej pory ponad 120 tysięcy Polaków. Według badań Instytutu Homo Homini z grudnia 2014 r. 66% ankietowanych Polaków uważa, że lisy nie powinny być hodowane na futro. Zdjęcia przedstawione na„ wystawie  pochodzą ze śledztw prowadzonych przez Stowarzyszenie Otwarte Klatki.