Żenujące, kiczowate... 10 najgorszych polskich kampanii społecznych 2011 r.
Najlepszy, dobry, najgorszy. Warszawiak, Trójząb i Ślązak elektryzują Polskę
Utwór „Nie ma cwaniaka na Warszawiaka” Projektu Warszawiak szybko zelektryzował internet i zrobił medialną karierę. Surowe bity, melorecytacja i kultowy tekst okazały się przepisem na sukces, który powtórzyć zapragnęli mieszkańcy Trójmiasta i Śląska. Projekt Trójząb spotkał się z ciepłym przyjęciem, na Projekt Ślązak posypały się natomiast gromy. W internecie zagęściło się od skrajnych, negatywnych komentarzy. Na Youtube teledysk zebrał 78% ocen negatywnych, a na portalu Facebook założono stronę „Wstyd mi za Projekt Ślązak” (została później usunięta). Gorzkich słów nie szczędzili również przedstawiciele środowiska artystycznego i reklamowego. Projektowi zarzucono amatorską realizację, nachalny productplacement śląskich klubów, brak kreatywności i wreszcie nieudolne przedstawienie Ślązaków, które tylko utwierdza resztę Polski w przekonaniu, że śląskość jest kiczowata. „Jadymy na bogato” również w warstwie tekstowej nie wypada najlepiej. Piosenka nie przekazała odbiorcom spójnej, interesującej i bliskiej im historii.
Więcej: Tutaj
CZYTAJ TEŻ:
-
26.01.2023
Zrób coś za nic. Zostań dawcą szpiku
-
17.01.2023
Dbaj o siebie
-
13.01.2023
Jak reagują polskie gwiazdy na nagrania z ferm futrzarskich?
-
12.01.2023
(Nie) witaj szkoło!
-
11.01.2023
Gołąbek pokoju
-
10.01.2023
Palisz czy nie palisz