Przy posiłku w restauracji trzeba znosić obecność żującego trawę jaka, przy codziennych zakupach defekującą owcę, a podczas podróży autobusem – olbrzymiego łosia lub kwiczącego osła.
Taką oto wizję roztacza zespół kreatywny agencji Try/Apt z Oslo w kampanii zatytułowanej „Could have been worse” ("Mogło być gorzej") wykonanej na zlecenie Norweskiego Stowarzyszenia Niewidomych. Celem akcji jest zwiększenie tolerancji na obecność psów-przewodników w przestrzeni publicznej.
Poprzez absurdalną eskalację tematu, twórcy przekonują, że pies – w szczególności ten ułożony i specjalnie wyszkolony do powierzonych mu funkcji – nie powinien być postrzegany przez otoczenie jako problem, a jego obecność wcale nie musi wiązać się z dyskomfortem. Hasło akcji jest głosem tych niewidomych, którym w codziennym życiu towarzyszy właśnie taki oto przyjemny i niesprawiający specjalnych kłopotów czworonóg i brzmi: „It’s just a dog we want to bring” ("Chcemy zabrać ze sobą tylko psa").
Przekaz projektu jest szczery, lekki i niezobowiązujący. W prosty i subtelny sposób skłania jednak do postawienia sobie ważnego pytania: w czym tak naprawdę przeszkadza ten pies?
Marta Reutt
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
17.04.2024
Najlepszy przyjaciel sadysty
-
17.04.2024
Gotujemy się na dobre
-
16.04.2024
Wykonane przez nas
-
12.04.2024
Zabójcze trendy
-
11.04.2024
Nie ma jednej drogi z Parkinsonem
-
11.04.2024
Bo będzie bolało!