Przybywających drogą morską uchodźców określa się w Australii mianem „boat people”. W ubiegłym roku było ich ponad 5,5 tysiąca – to m.in. obywatele krajów afrykańskich, ale także Birmy, Indonezji, Sri Lanki i Iraku. Przyczyną ucieczek są złe warunki życia oraz spotykające ich w ojczyźnie represje. W ten sposób na antypody docierają nie tylko dorośli, ale także dzieci. To właśnie tym ostatnim rodziny wykupują miejsce w łodzi (o wartości od 5 do 20 tys. dolarów), by miały szansę na lepsze życie. Podjęcie decyzji o oddzieleniu potomka od reszty rodziny to jeden z problemów, na który zwrócono uwagę w kampanii australijskiego oddziału Amnesty International.
W spocie telewizyjnym posłużono się prawdziwymi historiami dwóch matek, które uzasadniają decyzję o wysłaniu swoich dzieci do innego kraju. Kobiety mówią o trudności związanej z pożegnaniem syna (w taką podróż wyprawia się najczęściej chłopców) przy świadomości, że nie zobaczy się go nigdy więcej oraz tłumaczą, że był to najlepszy możliwy wybór.
AI przeciwstawia się przedstawianiu uchodźców jako zagrożenia dla australijskiej stabilności. W haśle przedsięwzięcia przypomniano, że szukanie azylu jest zgodne z prawem („It is not illegal to seek asylum, even if arriving by boat”)(„Szukanie schronienia nie jest nielegalne, nawet jeśli przybywa się łodzią”). Rozprawa z szablonowym myśleniem („When you think about the boats, think again”) („Kiedy myślisz o łodziach, pomyśl jeszcze raz”) odnosi się do postrzegania uchodźców m.in. jako przestępców.
Więcej informacji o stereotypach związanych z osobami szukającymi schronienia (np. o rzekomych korzyściach pieniężnych czy przypływających łodziami terrorystach) znaleźć można na stronie internetowej www.rethinkrefugees.com.au
D. Sokołowska
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
21.11.2024
Gwiazdka dla bezdomniaków
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
06.11.2024
Nie miej tego w d*pie
-
05.11.2024
Faceci nie chcą kwiatów
-
04.11.2024
Nie chcesz trafić do tego dołka
-
31.10.2024
Poszły z dymem