Kibic po Euro2012 będzie szukał polskiego żurku

Wszyscy z rozrzewnieniem wspominają emocje na Euro2012 w Polsce – Włoch w restauracji, Rosjanka na randce, Irlandczyk w pracy… Włoski kibic nawet, chcąc powrócić pamięcią do kraju nad Wisłą, dopytuje o żurek w rzymskiej restauracji. Rządowy spot na okoliczność Euro 2012 przekonuje, że takie pozytywne emocje mogą być w dużej mierze zasługą gościnności i uczynności wszystkich Polaków.

Bezpośrednio do obcokrajowców skierowane są plakaty przedstawiające twarze kibiców, wymalowane we flagi różnych państw, opatrzone hasłem "Feel like at home" ("Czuj się jak w domu"). Powstały dwie facebookowe strony kampanii: jedna adresowana do polskich, druga do zagranicznych kibiców. Polacy mogą ponadto zamawiać przypinki z hasłami "Witamy" i "Jak mogę pomóc?" w różnych językach. Uruchomiony zostanie kanał internetowy WJG TV (Wszyscy jesteśmy Gospodarzami), na którym mają pojawiać się materiały filmowe z kampanii.

Kampania, mająca sprawić, że Polacy poczują się odpowiedzialni za dobre przyjęcie kibiców, a obcokrajowcy mile widziani, kosztowała 1 mln zł. 500 tys. pochodziło z rezerwy budżetowej, 300 tys. z budżetu Ministerstwa Sportu i Turystyki, a 200 tys. z Narodowego Centrum Kultury.