Kaszlący billboard

Uliczne citylighty wrosły w tkankę miejską. Mieszkaniec miasta mija je codziennie, często są dla niego zupełnie obojętne. Rutynę przełamał billboard umieszczony w centrum Sztokholmu.
Baner wyposażono w czujniki dymu, ale również w czujniki, które potrafią wykryć sam moment zapalania papierosa. Gdy w pobliżu nośnika znajdzie się palacz, mężczyzna z cyfrowego billboardu zaczyna kaszleć i przemawiać do przechodniów.

Kampanię stworzyła agencja Åkestam Holst dla sieci aptek Apotek Hjärtat, która chce w ten sposób propagować zdrowy styl życia wśród Szwedów. Nieprzypadkowo akcja została podjęta w styczniu – ma zmobilizować palaczy do noworocznego postanowienia, aby rzucić szkodliwy nałóg. Jak głoszą hasła: „Our mission is to help you live a longer and healthier life” („Naszą misją jest pomóc ci wieść dłuższe i zdrowsze życie”), „That’s why I’m here, to help you get new, healthier habits in time for the new year” („To dlatego tutaj jestem, aby pomóc Ci wyrobić nowe, zdrowsze nawyki w nowym roku”). Spot kończy się zdjęciem produktów ułatwiających rzucenie palenia, takich jak plastry nikotynowe oraz gumy.

Reklama spotyka się z różnymi reakcjami. Niektórzy są zdezorientowani, inni wybuchają śmiechem. Z jednej strony może rzeczywiście nakłaniać do walki z uzależnieniem, z drugiej prześladować palaczy, którzy pomimo negatywnych konsekwencji wciąż chcą palić.

Katarzyna Kwiatkowska