Hitler w kampaniach społecznych budzi niemałe kontrowersje. Ich twórcy często uzasadniają swoją kreację społeczną misją reklamy. Co jednak, jeśli jego wizerunek służy promowaniu produktów konsumpcyjnych takich jak herbata, marker, czy odzież? Na własnej skórze przekonali się o tym twórcy billboardu reklamującego butik, który zawisł w stolicy Sycylii Palermo. Przedstawiał on zastygłego w zadumie Hitlera ubranego w różowy mundur. Na jego opasce, założonej na lewym ramieniu, zamiast swastyki umieszczono kiczowate, czerwone serduszko, a całość opatrzono hasłem „Change your style. Don’t follow your leader” (Zmień swój styl. Nie podążaj za swoim liderem). Kampania spotkała się z dezaprobatą opinii publicznej, a sprawie pilnie przyglądały się media. „Plakat obraża tych, którzy walczyli z nazizmem” napisała organizacja zrzeszająca weteranów II wojny światowej w liście otwartym do miejscowych władz. Wielu przedstawicieli ratusza również nie kryło swojego oburzenia. Szef odpowiedzialnej za billboard agencji Zerocento odpierając zarzuty przyznał, że kampania jedynie ośmiesza Hitlera, natomiast nie umniejsza jego zbrodni.
CZYTAJ TEŻ:
-
08.07.2025
Krystian, który nie miesza. Paradokument w słusznej sprawie
-
29.06.2025
Prokop oddał głos… psu
-
23.06.2025
Uzależnienie od ekranów w reklamie KitKat
-
12.06.2025
Aktor Sebastian Stankiewicz ma dość. Co się stało?
-
11.06.2025
Po stronie mocy korników
-
10.06.2025
Dostrój się do drogi