12 kobiet – legend polskiego kina wzięło udział w projekcie charytatywnym zorganizowanym przez Katarzynę Rykaczewską – założycielkę agencji Apsters Event, z którego dochód w całości przeznaczony będzie na rzecz Fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” oraz Fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?”.
W projekt zaangażowały się Anna Dymna, Ewa Błaszczyk, Danuta Szaflarska, Małgorzata Braunek, Grażyna Barszczewska, Magdalena Zawadzka, Maja Komorowska, Ewa Kasprzyk, Ewa Szykulska, Anna Seniuk, Ewa Wiśniewska i Beata Tyszkiewicz.
12 fotografów – Szymon Kobusiński, Jerzy Gnatowski, Mirek Pietruszyński, Wojciech Jastrzębski, Justyna Mielniczuk, Daniel Raczyński, Krzysztof Kuczyk, Grzegorz Hartwiel, Bartek Kozłowski, Wiliam Gagnadoux, Krzysztof Reklewski, Kolektyw Gęsia Skórka – wykonało 12 zdjęć. Każde z nich to odrębna historia, nawiązująca do wybranych ról.
Kobiety Kina 2012 to projekt, na który składają się: ekskluzywny kalendarz inspirowany urodą, wewnętrznym pięknem i talentem dwunastu ikon polskiego filmu oraz wystawa fotografii i cykl wywiadów z aktorkami, dla których czas okazał się sprzymierzeńcem – przyniósł ważne role, wysoką pozycję w zawodzie, oraz doświadczenie, które umiały wykorzystać. Obok 12 kobiet, to właśnie czas miał być bohaterem tego projektu.
– Śmieję się, że mam tyle propozycji, bo nie mam konkurencji. Aktorki z mojego pokolenia albo poumierały albo już nie chcą występować. I to nawet nie ze względu na urodę, która przeminęła, ale raczej ze względu na nerwy, które z wiekiem coraz bardziej człowieka zżerają. Wydaje się, że im aktor bardziej doświadczony, tym powinien być bardziej pewny siebie, a tymczasem trema się nasila. Widzowie, co naturalne, oczekują od starych aktorów dużo więcej, niż od młodych; nie można się więc potknąć. Jedyna recepta – trzeba dużo pracować, nie można sobie powiedzieć: jakoś to będzie. Nie ma „jakoś”. Jest tylko praca – stwierdza uśmiechnięta Danuta Szafarska.
Projekt Kobiety Kina 2012 ma zwrócić uwagę na siłę kobiecej natury, współczesny kanon dojrzałego piękna, a także – poprzez detale na zdjęciach, nawiązujące do ról każdej z aktorek – przypomnieć o złotych latach polskiego kina.
– Początkowo pomyślałam, że jeśli biorę udział w tym projekcie, jako najstarsza aktorka w Polsce, powinnam być grudniem, ale pomysł jest inny. Nawiązujemy do filmu „Pora umierać”, stąd na zdjęciu pojawia się huśtawka. Ponieważ bardzo lubię się huśtać, byłam bardzo szczęśliwa. Podczas kręcenia filmu, do którego nawiązuje zdjęcie operator – Artur Reinhart nie pozwolił mi się zbliżać do huśtawki. Był przerażony, bo myślał, że taka staruszka może spaść. A ja w dodatku chciałam się huśtać na stojąco. W końcu się zgodził i wtedy mogłam sobie poszaleć – powiedziała Danuta Szaflarska.
– Nawiązujemy do filmu Zanussiego, w którym bardzo dużo czasu spędziłam na koniach, co bardzo lubiłam. Dobrze wspominam tą rolę – Maja Komorowska.
Dochód ze sprzedaży kalendarza zostanie w całości przekazany na rehabilitację czternastoletniej Scholi, podopiecznej fundacji Anny Dymnej „Mimo Wszystko” oraz na wsparcie budowy pierwszej w Polsce kliniki dla dzieci po ciężkich urazach mózgu – „Budzik” fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?”
– Ten wybór nie był prosty – nie da się przecież wartościować ludzkich nieszczęść. Wybrałam dwa cele. Scholę – ze względu na jej przedziwną, jednocześnie niezwykle wzruszającą historię, o której nie mogłam przestać myśleć. Oraz „Budzik”, ze względu na Ewę, jej determinację i poświęcenie, które uważam za godne podziwu – powiedziała Katarzyna Rykaczewska.
nazwa kategorii: Wydarzenia
CZYTAJ TEŻ:
-
04.12.2023
Wystawa „To sztuka być sobą” — w przestrzeni miejskiej Torunia
-
30.11.2023
Lidl promuje produkty z certyfikatem Fairtrade
-
27.11.2023
Rusza 23. MFF Watch Docs — start w najbliższy piątek
-
23.11.2023
„Sernik z kamieniami” już w sprzedaży!
-
20.11.2023
Po raz dziesiąty Mosznowładcy zapuszczają wąsy i badają mężczyzn w całej Polsce
-
15.11.2023
Zapraszamy na webinar dla mediów – jak nie stygmatyzować osób w kryzysie psychicznym