Chińskie przysłowie głosi „lepiej zapal świecę, niż byś miał przeklinać ciemność”. Zgodnie z tą mądrością w 1961 roku Peter Beneson postanowił walczyć o wolność dla „więźniów sumienia” – ofiar dyktatur politycznych. Powołano wtedy międzynarodowy ruch Amnesty International, a jego znak zaprojektowała znana projektantka Diana Redhouse. W latach 70. został on nieco zmieniony przez George’a Kasabova. Dziś logo Amnesty International – paląca się świeca okolona drutem kolczastym – rozpoznawane jest na całym świecie. Nie znaczy to, że organizacja nie ma wrogów. Celem bowiem wielu przywódców politycznych jest zgaszenie płomienia amnestyjnej świecy.
Dlatego przygotowany z okazji 44. rocznicy powstania AI spot reklamowy miał uświadomić społeczności międzynarodowej, że działalność organizacji jest w wielu regionach świata tłumiona. Najwięksi dyktatorzy próbują zdusić jej funkcjonowanie.
Film reklamowy przedstawia Saddama Husseina, Sese Seko Mobuto, Augusto Pinocheta, Kim Dzong Ila, Ajatollaha Chomeiniego Idi Amina Dadę oraz Fidela Castro. Za pomocą programów graficznych, wszyscy oni zostali ujęci w podobnej pozie: ich usta układają się w „dziubek” – tak jakby mieli dmuchnąć i zgasić płomień amnestyjnej świecy.
Mimo że film został zrealizowany na potrzeby 44. rocznicy powstania AI, wykorzystywany był również późnej, m.in. przez irlandzką sekcję AI, która za jego pomocą zachęcała do przyłączania się do organizacji. Zaś Polski oddział AI w 2006 roku propagował za jego pośrednictwem Międzynarodowy Maraton Pisania Listów.
Świeca Amnesty to symbol walki o godne życie. Dlatego tak ważne jest by jej płomień dawał ciepło i mobilizował do działania jak najdłużej. Trzeba jednak mieć nadzieję, że kiedyś zostanie on zgaszony – lecz nie przez dyktatorów, ale wraz z obaleniem ostatniego z nich.
Piotr Sienkiewicz
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
10.11.2024
MAMY czas na zdrowie?
-
25.10.2024
(Złe) spojrzenia
-
24.10.2024
O rzut beretem
-
22.10.2024
The Mandala Boob
-
21.10.2024
Jedno danie w menu
-
18.10.2024
Gdy znika dziecko, gubi się cała rodzina