Pracownice supermarketów nie mają zbyt wielu powodów do uśmiechu – twierdzi „Solidarność” – organizator kampanii. Spowodowane jest to ciężką i niedocenianą pracą oraz pozostawiającym wiele do życzenia sposobem traktowania przez przełożonych. Problem może w Polsce dotyczyć nawet ponad 130 000 kobiet.

Celem akcji jest polepszenie warunków pracy w super- i hipermarketach zatrudnionych w nich kobiet. Organizatorzy chcą go osiągnąć m.in. poprzez zbieranie podpisów pod petycją skierowaną do szefów sieci handlowych. Ideą kampanii jest również zwrócenie uwagi milionów klientów na fakt, że często niskie ceny w marketach są związane ze złymi warunkami pracy ich pracowników.

Z przeprowadzonych w marcu tego roku przez Solidarność badań wynika, żeblisko 70 procent pracowników super i hipermarketów jest zdania, że sieci nie starają się, by warunki ich pracy się poprawiły.

Wśród zarzutów pojawiają się m.in.: dyżury wyznaczane z dnia na dzień, praca od wczesnych godzin rannych do późnych wieczornych, oszczędności pracodawców, zmuszających kobiety do niewynikającej z umowy, ciężkiej pracy fizycznej przy rozładunku oraz rozkładaniu towarów.

Zarzutem podnoszonym przeciw pracodawcom jest również brak zgody na przysługujące pracownicom przerwy oraz nieustająca presja zwiększania efektywności.

Akcję zainicjował NSZZ „Solidarność”. Więcej informacji znajduje się na stronie: www.usmiechnietakasjerka.pl