Bez domu, ale na Twitterze

Kampania nagrodzona złotem w konkursie Clio. Dla osób bezdomnych brak dostępu do internetu jest jednym z mniej istotnych zmartwień. Jednak organizacja NYC Rescue Mission, zamiast tradycyjnego wsparcia w postaci żywności czy ubrań, postanowiła pomóc czterem bezdomnym z Nowego Jorku, umożliwiając im zaistnienie w sieci.

Stosunkowo łatwo jest ignorować kogoś anonimowego, szczególnie w tak olbrzymim mieście jak Nowy Jork. Sytuacja zmienia się jednak, gdy ignorowana wcześniej osoba zaczyna pojawiać się w mediach, staje się rozpoznawalna. Ten prosty mechanizm wykorzystali organizatorzy kampanii pt. „Underheard in New York” (Niesłyszani w Nowym Jorku). W ramach akcji, Danny, Derrick, Albert i Carlos, czterej bezdomni z Nowego Jorku, otrzymali na własność telefony komórkowe z dostępem do internetu, miesiąc nielimitowanych wiadomości tekstowych oraz konta na Twitterze. Przez kolejnych 30 dni za pośrednictwem tego portalu opowiadali swoje historie, dzielili się nadziejami, zmaganiami z codziennymi problemami czy planami na przyszłość. Ich wpisy śledziło w pewnym momencie ponad 3 tysiące osób.

Oprócz zamierzonego celu – zwrócenia uwagi odbiorców na problem wykluczenia społecznego bezdomnych – kampania przyniosła kilka nieoczekiwanych rezultatów. Gdy okazało się, że Albert nie jest w stanie zapłacić mandatu, jeden z internautów zrobił to za niego; do Derricka – wielkiego fana futbolu amerykańskiego – zadzwonił gracz NY Giants, jego ulubionego zespołu; Danny’emu po 11 latach udało się spotkać z córką; wszyscy mężczyźni otrzymali też po kilka ofert pracy.

Między styczniem 2009 r. a styczniem roku następnego całkowita liczba bezdomnych w Nowym Jorku wzrosła o ok. 34 %. Ta statystyka nie obejmuje dziesiątek tysięcy osób przebywających w schroniskach.

Kampania „Underheard in New York” została nagrodzona złotem w tegorocznej edycji prestiżowego konkursu CLIO (w kategorii „Social Media”).
Jacek Czerwiński