Sieć supermarketów Tesco z Wielkiej Brytanii oznaczyła specjalnymi etykietkami – na razie w ramach programu próbnego – 20 sygnowanych przez siebie produktów informując na nich o ilości dwutlenku węgla wyemitowanego podczas produkcji, transportu i sprzedaży towaru, po to by klienci mogli świadomie wybierać te, które mniej szkodzą środowisku. Niektóre z nich informować również będą, jak używać towaru (np. gotować) by jak najmniej szkodzić środowisku.
Produkty testowe to m.in. sok pomarańczowy, ziemniaki i energooszczędne żarówki. Niewielka ilość takich oznakowań to dopiero początek – sam proces mierzenia tzw. ekologicznego śladu, jaki zostawia po sobie produkt (a konkretnie produkcja tego produktu), nie jest prosty, wymaga złożonych wyliczeń i czasu. Początkowo, w 2007 roku, firma zapowiadała oznaczenie ok. 70 tysięcy produktów. Przez ponad rok, wraz z organizacją Carbon Trust, dążyła do ustandaryzowania metody liczenia emisji CO2 dla wszystkich produktów.
Etykiety pokazują np., że płynny detergent zostawia po sobie mniejszy „ślad”, a więc wywiera na środowisko naturalne mniejszy negatywny wpływ, niż detergent w proszku lub tabletkach.
Źr: guardian.uk
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
29.03.2024
Maty dla schroniskowych zwierząt czyli drugie życie plecaków Glovo
-
22.03.2024
Zamień „elektrograty” na kwitnące kwiaty od Castoramy
-
15.02.2024
Upfield wprowadza pierwsze na świecie odporne na tłuszcz opakowanie bez plastiku
-
29.01.2024
Co słychać u sokołów z Cemex-u?
-
23.01.2024
Biedronka rozdaje warzyworki wielbicielom owoców i warzyw
-
19.01.2024
Carrefour rozpoczyna współpracę z Foodsi