Pomoc z nieba
Kwiaty, zdjęcia i pamiątki pozostawione przy drogach w miejscach śmiertelnych wypadków, odlatują w powietrze. Znika papierowy wiatrak, bukiety, wstążki. W spocie kampanii „Transport Medicine – Propelling Life” kolejność zdarzeń jest odwrócona. To dlatego, że osoby ranne w wypadkach udało się uratować. Pomoc nadeszła z nieba – najszybszą drogą, w postaci pomarańczowego helikoptera.
Ornge, kanadyjska organizacja non-profit, nadzoruje obecnie największy i najbardziej skomplikowany system transportu medycznego w całej Ameryce Północnej. W Ontario, jednej z prowincji Kanady, tylko w zeszłym roku ocaliła życia ponad 18 tysiącom rannych w wypadkach. Mimo to wielu mieszkańców miast i prowincji nie wie o istnieniu pomarańczowych helikopterów ratunkowych, które mogą ich, w razie zagrożenia, uratować.
Celem kampanii pod hasłem "Help will always come from above" było nie tyle zwrócenie uwagi na problem wypadków drogowych, ile na sam fakt istnienia organizacji. Ornge zaczynała swoją działalność ponad 30 lat temu z jednym samolotem, teraz posiada ich 33. W całym Ontario ma dodatkowo 26 baz, do których zlatują maszyny. W powietrzu zawsze jest kilka z nich. W lipcu 2005 roku organizacja została wyznaczona przez Ministerstwo Zdrowia do koordynowania całego powietrznego transportu medycznego w okolicy Ontario.
Spot do kampanii z 2007 roku powstał w agencji Taxi Canada w Toronto. Muzykę do niego skomponował Benn Jordan. Subtelny film ze spokojną muzyką i zdjęciami pełnymi czułości kontrastuje z klasycznymi reporterskimi ujęciami – głośne helikoptery, pośpiech, biegający ludzie. Nie występują w nim jednak żadne osoby, a kwiaty przy drodze, jakie mogły po nich pozostać, nigdy nie zostały tam położone.
Kampania zdobyła brązową statuetkę na festiwalu Cannes Lions 2007 w kategorii Film.
J. Mentel
nazwa kategorii: Kreacje / printy
CZYTAJ TEŻ:
-
28.03.2024
Dla psa mafia!
-
22.03.2024
#nazdrowiepsychiczne
-
21.03.2024
Załóż, że mogę
-
06.03.2024
Dzieci przegrywają wojnę ZAWSZE
-
05.03.2024
Cicho! Sza!
-
04.03.2024
Mistrzowskie listy miłosne